Niekiedy czekanie w kolejce potrafi niesamowicie się dłużyć. Dzieci robią się niecierpliwe, zaś my dorośli czujemy poddenerwowanie długimi minutami oczekiwania. Myślę, że zabawy te pomogą przetrwać ciężkie chwile, a nawet zamienią nudne „stanie w kolejce” w miło spędzony czas.
–
–
Ile?
Zabawa polega na liczeniu wszystkiego, co przyjdzie nam do głowy.
„Proszę, policz, ile jest krzesełek/ ile jest kroków do drzwi/ ile jest świateł/ ilu jest ludzi w kolejce.”
„Tych krzesełek jest chyba 10. Sprawdzisz? Bo nie wiem czy się nie pomyliłam?”
„Czy ja dobrze widzę? Tam są tylko trzy kroki do tych drzwi?”
Co mam w…
Na początku dziecko może zgadywać, co mamy w torebce lub w portfelu. Na końcu samo musi sprawdzić i odkryć skarby znajdujące się w środku.
Zgadnij, co narysowałam
Dziecko siada wygodnie na naszych kolanach. Zadaniem rodzica jest narysować rysunek na plecach dziecka, a maluch oczywiście musi odgadnąć, co narysowaliśmy.
Co by było, gdyby…
Zabawa ta niesamowicie pobudza wyobraźnię dziecka. Zapytaj, co by było, gdyby…
„krowy latały”
„trawa byłaby czerwona”
„kwiaty mówiły”
„mama ciągle śpiewała”
Linie parzą
Zadaniem dziecka jest przejście z jednego punktu do drugiego, nie dotykając łączeń płytek. Możemy urozmaicić tę zabawę, mówiąc: „Musisz przejść do krzeseł, udając cichą myszkę, jednak pamiętaj, nie możesz dotknąć linii, bo one parzą”.
Zgadnij, o czym myślę
Rodzic opisuje przedmiot, który widzi w pobliżu. Dziecko może zadawać dodatkowe pytania.
„Czy to jest czarne?”
„Czy stoi na podłodze?”
„Czy ludzie to jedzą?”
Co widzę na ulotce?
Często w poczekalni leżą różne ulotki. Możecie wziąć jedną z nich i pobawić się w zabawy, typu „zgadnij, co widzę na ulotce”, „opisz, co widzisz na obrazku”, „poszukaj czegoś czerwonego, zielonego czy drewnianego”.
Z czego się składa
Zadaniem jednej osoby jest wymienienie rzeczy, z których składa się np : jajecznica, łóżko czy drzewo. Trzeba wyliczyć jak najwięcej elementów.
Dokończ
Zadaniem dziecka jest dokończyć zdanie: „żółty jak….”, „czerwony jak…”, „pomarańczowy jak….”, „metalowy jak…”.
Masuję, masuję, którym palcem ukłuję?”
Masując plecy dziecka, należy dotknąć palcem w wybraną część pleców. Maluch musi jak najszybciej odpowiedzieć, gdzie został ukuty poprzez nazwanie odpowiedniej części pleców: „prawa dolna”, „lewa górna” lub wskazać palec, którym go ukłuto.
Niespodzianka
Dobrym pomysłem może się okazać również zabranie do torebki niedużych zabawek, np. gier typu zagadki, Dobble, tablica magnetyczna, nieduże kolorowanki, puzzle, książki czy e-booka „Chwila na ciepłą kawę”
Mam nadzieję, że zabawy te uratują niejedno czekanie:)