Pierwsza wizyta u fryzjera z dzieckiem. O czym warto pamiętać?

Podzielę się z Wami podejściem, jakie pomogło nam spokojnie przetrwać wizytę u fryzjera.

  • Kilka dni przed wizytą bawiliśmy się w zakład fryzjerski. Można wcześniej kupić zabawkowy zestaw fryzjera, lecz myślę, że bez niego też można świetnie się bawić. Wyjęłam różne szczotki, grzebienie, zabawkowe nożyczki, spinki i suszarkę. Bawiliśmy się w układanie i obcinanie włosów. Dzieci podczas zabawy zakładały duży śliniak, który spełniał rolę peleryny fryzjerskiej. Naszymi klientami były także lalki i misie. Jeśli chcemy, aby dziecko spróbowało i podcięło komuś włosy, to możemy zrobić z papierowego talerzyka buźkę z doczepionymi wełnianymi, papierowymi lub sznurkowymi włosami. Dzięki temu możemy pokazać, że wizyta u fryzjera może być również świetną zabawą.
  • W trakcie zabawy dokładnie tłumaczyłam, co będzie się działo, co będzie robił fryzjer i jak będzie wyglądała wizyta.
  • Na różnych stronach przeglądaliśmy fryzury, rozmawialiśmy o tym, jak dzieci chciałyby, aby ich włosy zostały obcięte. Uważam, że dobrze, jeśli dzieci mogą decydować o tym, jak chcą wyglądać.
  • Kilka razy zabraliśmy dzieci ze sobą do fryzjera, aby zobaczyły, że obcinanie włosów nie boli, a jest to coś przyjemnego.
  • Warto, aby wizyta była o takiej porze dnia, kiedy dziecko jest wyspane i najedzone – wykluczy to oczywiste powody spadku humoru.
  • Na wizytę możemy zabrać także ulubionego pluszaka, dzięki któremu dziecko może poczuć się bezpieczniej.
  • Na wizytę warto przyjść nieco wcześniej, bez pośpiechu i związanego z nim napięcia. Dobrze by było, gdyby maluch mógł spokojnie się zapoznać z nowym miejscem, z fryzjerem, a także poobserwować, jak wygląda strzyżenie innych osób.
  • Możecie umówić się na wspólną wizytę. Najpierw na fotelu fryzjerskim siada rodzic, dziecko może w tym czasie obserwować, stać obok lub siedzieć na kolanach mamy czy taty, potem na fotelu siada maluch. Jeśli będzie miał obawy, czuł się niepewnie możecie wziąć go na kolana lub trzymać za rękę, będąc dla niego wsparciem.

P.S. Jeśli dziecko nie przepada za myciem głowy, dobrze byłoby odpowiednio przygotować włosy w domu, tak aby wizyta u fryzjera wywoływała jak najmniej stresu. Oczywiście może zdarzyć się, że pomimo starannych przygotowań maluch będzie odczuwał dyskomfort i nie da obciąć sobie włosów. Uważam, że w takiej sytuacji ważne jest, aby nie wywierać presji, bo w ten sposób możemy dziecko zrazić.