Samodzielność w wyborze ubrań

Nam dorosłym bardzo łatwo jest narzucać dzieciom własne pomysły czy zdanie. Ciężko nam pozwolić dziecku na samodzielność i możliwość świadomego wyboru ubrań, w których czuje się dobrze. Bardzo ważne dla nas dorosłych jest nasze własne poczucie estetyki, więc ograniczamy dzieci w podejmowaniu decyzji, bo nie możemy znieść wzroku i myśli innych „Co inni powiedzą, co pomyślą o nas?” „Przecież moje dziecko wygląda jak przebieraniec!”

Sama na początku miałam z tym ogromny problem. Wyjście do znajomych, czy do przedszkola, a moje dziecko zakłada wszystko z innej parady, czerwona sukienka, zielone rajstopy i różowa bluza plus niebieskie kalosze. Idziemy do sklepu, a dziewczyny wybierają chłopięce ubranka i są nimi zachwycone. Jednak po pewnym czasie pomyślałam, że przecież one mają prawo do wyboru, mają prawo aby decydować o tym jak chcą wyglądać i w czym czują się wygodnie i ładnie. Są oddzielnymi istotami, które mają możliwość wyrażenia swojego zdania. Nam dorosłym ciężko jest zrozumieć, że naszemu dziecku może podobać się coś zupełnie innego niż nam.

Ubiór dziecka nie powinien świadczyć o guście i estetyce rodziców. Dziecko to mały, lecz zupełnie odrębny człowiek. Oczywiście zrozumiałe jest to, iż dbamy o nasze dzieci, o to aby w zime nosiły rękawiczki, czapkę i szalik, zaś latem nie było im za gorąco. Myślę natomiast, że jeśli maluch wybierze różową, a nie czerwoną bluzę, założy dwie różne skarpetki czy rękawiczki to nie wpłynie to w żaden sposób na jego zdrowie. Natomiast może w ten sposób poczuć się ważny i samodzielny. 

Moje dzieci nie są idealnie ubrane, nie mają modnych stylizacji, ale są bardzo szczęśliwe gdy do przedszkola mogą iść przebrane za Elsę lub kota. Gdy mogą być księżniczką lub kim tylko chcą. Są dumne z tego, że mogą same wybrać w czym czują się dobrze. Dzięki temu mają swój świat, w którym są szczęśliwe nie przejmując się opiniami innych. Tak więc szczerze im tego zazdroszczę!