Czy warto dać dziecku nożyczki?

Słysząc już słowo „nożyczki”, robi nam się słabo, bo przecież potencjalnie to niebezpieczny przedmiot. Dodatkowo, gdy mamy dać je naszemu małemu dziecku nasz poziom strachu z pewnością wzrasta. W takim razie w jaki sposób oswoić siebie i dzieci z nożyczkami? Jak nauczyć malucha prawidłowo je trzymać i wycinać? Jakie najlepiej wybrać na początku?

 

 

Swoją przygodę z nożyczkami zaczęliśmy od omówienia zasad użytkowania, porozmawiałyśmy o tym, że są one ostre, że trzeba uważać aby się nie skaleczyć, omówiłyśmy co możemy ciąć, a czego lepiej nimi nie robić. Pierwsze próby cięcia nożyczkami były oczywiście pod moim czujnym okiem. Nie odstępując dzieci na krok. Nasze pierwsze nożyczki były metalowe, lekkie, nieduże i z zaokrąglonymi czubkami. Najlepsze są takie, które mają mniejszy otwór na kciuk i większy na resztę placuszków. Uważam, że bez sensu na początku używać plastikowych nożyczek, ponieważ często te nożyczki są tępe, tnie się nimi zdecydowanie trudniej, kartkę trzeba odpowiednio ułożyć aby ją przeciąć i dziecko może się szybko zniechęcić. Wycinanie zaczynaliśmy od cienkich pasków papieru, które dziewczyny mogły dowolnie ciąć. Jeśli dziecko ma trudności z wycinaniem, możemy mu pomóc trzymając pasek papieru i podstawiając go pod ostrze nożyczek, które trzyma dziecko. Następnie dla podwyższenia trudności dawałam dzieciom grubsze paski, aż skończyliśmy na wycinaniu dużych obrazków. 

Nożyczki to bardzo prosty, powszechny przedmiot i często nie zdajemy sobie sprawy jak dzięki nim możemy rozwijać i wzmacniać przeróżne dziecięce umiejętności. Przede wszystkim cięcie to bardzo dobre ćwiczenie dla małych rączek czyli motoryki małej. Przy tej czynności ćwiczymy także koordynację ręka-oko. Dodatkowo wzmacniamy w maluchu poczucie własnej wartości, wiarę we własne możliwości, cierpliwość i precyzję. 

Mam nadzieję, że chociaż w niewielkim stopniu rozwiałam Wasze obawy i zachęciłam do działania. Powodzenia!